Emocji nie było końca. Rankiem wruszyliśmy na ostatnią kolonijną wycieczkę - do skalnego miasta Adrspach w Czechach. Podziwialiśmy rozmaite formacje skalne i spacerowalismy wśród unikalnej przyrody. Niewątpliwą atrakcją był rejs łodzią po skalnym jeziorku.
Wieczorem przyszedl czas na pożegnanie. Łzy płynęły nam grochem. Bardzo się zżyliśmy, a pobyt na kolonii w Karpaczu bardzo nam sie podobał.
Dodawanie nowych komentarzy zostało wyłączone.