Jestesmy przepełnieni fantastycznymi wspomnieniami! Za nami pożegnalna dyskoteka, na której DJ była pani Ela - właścicielka Admirała. Wszyscy świetnie się bawili na tyle, że imprezę przedłużyliśmy do samej ciszy nocnej! Bawiliśmy się także na torze saneczkowym i żegnamy się z Karpaczem.
Z takimi wspomnieniami możemy z uśmiechem wyjeżdżać z Karpacza, a do wspomnień wracać w jesienne dni :-)
Dodawanie nowych komentarzy zostało wyłączone.